Strona główna skłon w przód ze sztangą (dzień dobry)

    skłon w przód ze sztangą (dzień dobry)

    10401
    2
    PODZIEL SIĘ

    2 KOMENTARZE

    1. Wykonanie: W pozycji stojącej w lekkim rozkroku, sztanga spoczywa w okolicach mięśni czworobocznych lub nieco niżej, w okolicy tylnej części mięśni naramiennych: wziąć wdech i pochylić tułów do przodu, aż znajdzie się on w poziomie do podłoża (grzbiet jest przez cały czas wyprostowany, oś zgięcia przebiega przez staw biodrowy); powrócić do pozycji wyjściowej i wykonać wydech.
      Informacje: Aby wykonanie ćwiczenia byto łatwiejsze, można lekko zgiąć kolana. Aby lepiej poczuć pracę mięśni kulszowo-goleniowych, należy ćwiczyć wyłącznie z niewielkimi obciążeniami. W fazie zstępującej skłon doskonale rozciąga tylną część ud. Regularne wykonywanie tego ćwiczenia pozwala zapobiec uszkodzeniom, które mogą wystąpić przy wykonywaniu przysiadów z dużymi obciążeniami. — Atlas Treningu Siłowego — Frederic Delavier

    2. Wykonanie
      1.    Stań prosto ze sztangą spoczywającą na barkach.
      2.    Utrzymując proste plecy i zablokowane kolana (proste lub lekko zgięte), pochyl się, zginając tułów w pasie, aż znajdzie się równolegle do podłogi.
      3.    Unieś tułów do pozycji wyprostowanej.
      Mięśnie pracujące
      Główne: Prostownik grzbietu
      Dodatkowe: Najszerszy grzbietu, pośladkowe, kulszowo-goleniowe
      Przybliżenie anatomiczne
      Chwyt: Umieść ręce nachwytem nieco szerzej niż szerokość barków, aby przytrzymać sztangę spoczywającą na barkach.
      Trajektoria: Lekkie zgięcie kolan ułatwi wykonanie ruchu.
      Zakres ruchu: Tułów może poruszać się w górę i dół po łuku w obrębie około 90 stopni. Utrzymuj wyprostowany kręgosłup i uniesioną głowę. Nie zginaj tułowia bardziej niż do pozycji równoległej do podłogi. Podczas tego ćwiczenia prostowniki grzbietu pracują, stabilizując i prostując kręgosłup, natomiast pośladkowe. — Anatomia w kulturystyce — William P. Hamilton

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Please enter your comment!
    Please enter your name here